Wydawnictwo W.A.B.,2013
Liczba stron: 260
Książka
Biuro kotów znalezionych nie jest żadną nowością ale natknęłam się na
nią dzięki informacji od Inwazja Czytadełek. Kinga Izdebska
zagłębia nas w tajniki fundacji zwierzęcych w tym przypadku kotów, w
rolę wolontariuszy oraz co to w ogóle jest dom tymczasowy i na czym
polega.
Autorka opisuje co wydarzyło się po magicznym "chcę
pomagać", "chcę zostać wolontariuszką". Miała ona możliwość spotkania
innych wolontariuszy, którzy prowadzą domy tymczasowe, dowiedzieć się
od nich najważniejszych informacji na temat opieki nad zwierzętami, jak
przeprowadzać wywiady adopcyjne, jak wybierać odpowiednich ludzi dla
kotów tymczasowych.
Ale praca wolontariusza to nie tylko dom
tymczasowy, to również możliwość zostania karmicielem, czyli codzienne odwiedzanie
kotów w wyznaczonym miejscu, gdzie podaje im się jedzenie i picie, a
przy okazji ma się oko czy do stada dołączyły nowe osobniki, czy jakieś zwierzęta nie wyglądają na chore i czy nie potrzebują pomocy. Dodatkowo
można zostać wolontariuszem, który łapie koty do kastracji lub
sterylizacji. Po złapaniu kot zostaje zawieziony do weterynarza, który
oprócz zabiegu sprawdzi ogólny stan zdrowia, a jak będzie trzeba
podejmie leczenie, po którym kot jest wypuszczany z powrotem do swojego
stada.
Inną ważną rolą jest osoba opiekująca się w fundacji kotami, które zostały złapane do zabiegu albo są w czasie leczenia.
Do
tego oczywiście dochodzą ludzie, którzy organizują różnego rodzaju
spotkania, kiermasze, dni otwarte, w których zbierane są pieniądze na
funkcjonowanie fundacji. Często przy takich okazjach można zakupić
własnoręcznie zrobione rękodzieła.
Oczywiście dzisiejszy świat w
dużej mierze funkcjonuje za pośrednictwem internetu i mediów
społecznościowych, więc również tam fundacje działają, zbierając
pieniądze, ogłaszając koty do adopcji, informując o różnego rodzajach
akcja, albo prosząc, np. o głos aby móc wygrać w jakimś konkursie dużą
ilość jedzenia dla kotów, która nigdy nie jest wystarczająca bo potrzeby
każdej fundacji są duże, bo dużo kotów żyje bezdomnych i bez
jakiejkolwiek opieki.
Ty też możesz pomóc!
Oto kilka miejsc, które mogę zarekomendować
- Fundacja Miasto Kotów z Piotrkowa Mazowieckiego - szukają e-wolontariuszy z całej polski albo i dalej :)
- Koty z Góralskiej - Wrocław poszukują:
odpowiedzialnych i cierpliwych osób, które:
- podjęłyby się łapania kotów do zabiegów kastracji/sterylizacji;
- dowiezienia złapanego zwierza do miejsca przechowywania;
- dowiezienia kota na zabieg i odebrania go po;
- wypuszczenia w odpowiednim czasie i złapania następnego.
- Fundacja Koci Zakątek właśnie walczy w konkursie Krakver, gdzie można wygrać jedzenie i żwirek dla kotów za około 14 tysięcy złotych
- Fundacja Kocie Życie zbiera książki aby później sprzedać je na kiermaszu a tym samym zasilić konto Fundacji - akcja dalej aktualna :)
Jeżeli
to dla Ciebie za mało, to poszukaj fundacji koło Twojego miejsca
zamieszkania. Jestem pewna że ucieszą się, że właśnie Ty chcesz im pomóc!
Nie chcesz zostać wolontariuszem?, nie masz fb? Nie
szkodzi, zawsze możesz robić zakupy za pomocą strony Fani Mani oraz
przekazać jakaś sumę dla wybranej przez Ciebie organizacji.
a
dla książkoholików super możliwość nabycia ciekawych książek za dobrą
cenę a wszystkie pieniądze zostanę przekazane na działania Fundacji:
Koty z Góralskiej
Fundacja Miasto KotówEtykiety: 2016, książki, pozostałe, styl życia