Dziecko last minute - Natasza Socha




Dziecko last minute - Natasza Socha
Wydawnictwo Pascal
Liczba stron: 322


"Dziecko last minute" to drugi (po Harmonii) tom  z cyklu Matki, czyli córki (dowiedziałam się o tym, dopiero po przeczytaniu książki, dlatego tom pierwszy jeszcze przede mną).


Jeszcze bardziej boli świadomość, że człowiek ma jednak niewielki wpływ na to, co go w życiu spotyka. I nawet jeśli dobrze się przygotuje, będzie racjonalny, a w wewnętrznym notatniku dokładnie sprecyzuje swoje plany, los zaśmieje mu się w twarz i podstawi nogę. Nic nie jest pewne.
Los spłatał figla głównej bohaterce Kalinie, która w wieku 46 lat zaszła w drugą ciąże, z mężczyzną poznanym kilka tygodni wcześniej.
Mnożyć można pytania i twierdzenia, że to nieracjonalne zachowanie niegodne dojrzałej kobiety. Głupota? Kalina powinna czekać na wnuki a nie zostawać młodą mamą. Czy jej organizm da sobie radę z ciążą, która zawsze obciąża ciało kobiety.
Kalina sama jest przerażona cała sytuacja, która się wydarza. Ma mnóstwo wątpliwości, boi się reakcji najbliższych i otoczenia. A jeszcze niedawno narzekała na swoje poukładane życie, że jest takie nudne i przewidywalne.
To nie jedyna rewolucja w życiu głównej bohaterki, życie jej i jej najbliższych zostanie wywrócone do góry nogami, nie tylko z powodu ciąży, pojawi się ważny członek rodziny, ale również zazdrośni byli partnerzy spróbują bardzo namieszać.

Kalina zmierza się z trudnym społecznie problemem w naszych kraju, ciąży dojrzałej kobiety, która owiana jest podobno wielkim ryzykiem dla niej i dla dziecka. Linia wieku ciąży u kobiety bardzo w ostatnich kilkunastu latach się przesuwa, jednak mentalność ludzka jeszcze tak szybko nie umie się dostosować do ówczesnych czasów. Paradoks tego wszystkiego jest taki, że z jednej strony jest oburzenie a z drugiej powszechnie cytuje się informacje, że późna ciąża przedłuża młodość kobiety.
Wydaje mi się, że Autorka świadomie lub nie, porusza bardzo ważny temat i próbuje pokazać drugą stronę medalu. Nie tylko pokazać, jak wszyscy wkoło, zwłaszcza rodzina (od której mogłoby się wydawać powinna ona dostać największe wsparcie) krytykuje i nie umie się pogodzić z zaistniałą sytuację, ale również przedstawia myśli i uczucia kobiety dojrzałej w ciąży, która tak samo, jak każda inna kobieta, martwi się o swoje dziecko, czy sobie poradzi i czy mimo dojrzałego wieku uda jej się wychować szczęśliwe dziecko.

Książka podzielona jest na rozdziały, a każdy jego wstęp to własna interpretacja wydarzeń, które mają miejsce, ale również myśli i uczucia jej towarzyszące.
Denerwujące okazały się te wycinki z dziennika, ponieważ przedstawiały już fakty, które za chwile Autorka przestawi już w akcji powieści.

Ciepła książka, która ukazuje, że ważna jest w naszym życiu przyjaźń, partnerstwo i rodzina. I nie trzeba się ze wszystkimi zgadzać i wypełniać wszystkich oczekiwań. Przede wszystkim trzeba iść za głosem serca i tego czego sami chcemy a wtedy nawet rozczarowania najbliższych nie będą dla nas tak bolesne.

Etykiety: , ,