Pełnia życia - Agnieszka Maciąg




Wydawnictwo Otwarte, 2016
Liczba stron: 328

"Pełnia życia" to najnowsza książka Agnieszki Maciąg. To opowieść autorki o jej poszukiwaniu samej siebie, o jej karierze, rodzinie i wyzwaniach.
Agnieszka Maciąg napisała książkę bo jak sama pisze:

Wokół siebie widziałam mnóstwo zagubionych i nieszczęśliwych kobiet. A przecież sama kiedyś byłam jedną z nich! Chciałam podzielić się swoją historią, aby pokazać, że zmiana życia na lepsze jest możliwa.

Życie do szczędziło jej doświadczeń ale wynosiła z nich dla siebie lekcje i dary:

Pierwszy dar: życie. "Nie zmarnuj go" wciąż tkwiło mi w głowie.
Drugi dar to świadomość, że niczego nie mogę odkładać na jutro - bo juta może nie być. Trzeci: nie mogę budować poczucia własnej wartości na wyglądzie, ponieważ jest nietrwały. Kolejny: rany się goją, po nocy przychodzi dzień, a po burzy słońce. Piąty dar to wiara w siłę marzeń - taka, która wykracza poza logikę.

Pomimo tego, że była sławną modelką, jej kariera cały czas się rozwijała, zwiedzała świat, była matką i żoną, w którymś momencie uzmysłowiła sobie, że ma wszystko o czym można marzyć ale nie jest szczęśliwa. Jej organizm też nie był w najlepszej formie, ciągle atakowały go różnego rodzaju infekcje.

Zaczęłam uczyć się samej siebie. Zaczęłam siebie słuchać i odkrywać. I przede wszystkim - kochać. A także wreszcie naprawdę mądrze o siebie dbać. Nie jesteśmy odpowiedzialni za szczęście całego świata ani za szczęście naszego partnera. Ale za swoje - tak! Trzeba zacząć od usłyszenia swoich potrzeb. Od przytulenia i ukochania siebie. Od otoczenia siebie najczulszą uwagą. Nie mówimy tu o egoizmie, ale o dobrej, pełnej czułości trosce. Nie czekaj na nikogo z zewnątrz - to ty jesteś tą osobą, której wypatrujesz. Nikt nie zrozumie cię lepiej niż ty sama. A jeśli pokochasz i uszanujesz samą siebie, dokładnie to samo dostaniesz od świata.
Książka jest niezwykle ciepła, optymistyczna i dająca konkretne przykłady, w jaki sposób Agnieszka Maciąg znalazła swoje szczęście, jak o nie dalej dba i nad nim pracuje. Nic nie dostała za darmo, ani nie jest jej łatwiej bo jest piękna, mądra, znana czy bogata. Książka może być, przez niektórych uważana za infantylną albo niewiarygodną bo autorka opisuje swoją powieść, którą czyta się lekko i przyjemnie, która daje optymizm i czytając ją wszystko wydaje się takie łatwe i proste.

Moim zdaniem książka jest dla tych, którzy szukają swojej drogi do szczęścia albo są w trakcie drogi do zadbania o samego siebie. "Pełnia życia" to zbiór informacji, jak można jeszcze lepiej pracować nad swoim rozwojem duchowym, np. joga, medytacja, zdrowe odżywiania, pozytywne myślenie, modlitwa (niezależnie od wyznania), trzymanie się blisko ludzi z dobrą energią, unikanie toksycznych ludzi. Z jednej strony długa lista, a z drugiej niewiarygodnie dostępna dla wszystkich, tylko trzeba chcieć i sięgnąć.

"Pełnia życia" to nie tylko ładna okładka książki, piękne ilustracje Agnieszki i jej męża w środku, ale szczerość i profesjonalizm bijący z kart książki.  Nie jest to też książka dla pieniędzy, raczej z potrzeby serca i chęci podzielenia się dobrem, którego doznała autorka.
Niezależnie od tego czy cała filozofia Agnieszki Maciąg nas przekona czy tylko niektóre elementy, książka jest warta uwagi i zatrzymania się nad swoją pełnią życia.

Kilka innych inspirujących cytatów z książki "Pełnia życia" Agnieszka Maciąg

Emerson radził, by wyryć w swoim sercu, że każdy dzień jest najlepszym dniem roku!
Tak żyj. A wtedy zaczną dziać się cuda!

Jeśli obudzimy się, myśląc: "Witam ten dzień z radością i wdzięcznością! Dziękuję za życie!", to automatycznie wskakujemy na "dysk" pozytywnego myślenia i dobrych, wysokich wibracji. Będą nas one niosły przez resztę dnia, niezależnie od tego, co się wydarzy. Myśląc pozytywnie, będziemy przyciągali do siebie pozytywnych ludzi i dobre zdarzenia. A jeśli pojawią się trudności czy przeszkody, znajdziemy sposoby, aby je rozwiązać i pokonać!

Mam dwa ulubione powiedzenia: "Jeśli nie wiesz, dokąd zmierzasz, to na pewno  tam nie dotrzesz", który mówi o konieczności robienia planów, oraz "Jeśli chcesz rozśmieszyć Pana Boga, to powiedz mu o swoich planach".

Miłość nie jest jakąś abstrakcją - jest żywą emocją. Możemy ją czuć w sobie nawet wtedy, gdy nie mamy partnera. (...) Jesteśmy istotami na tyle samodzielnymi, że nie potrzebujemy nikogo z zewnątrz, kto musiałby przycisnąć w nas przycisk z napisem "miłość". Sami w sobie możemy tę miłość tworzyć, czuć ją.

Jeśli  będziemy przez siebie mądrze kochane, zadbane i nakarmione, wtedy możemy kochać, karmić i otaczać troską nasze dzieci. A w dalszej kolejności pozostałych członków rodziny i resztę świata.

Etykiety: , ,