Pozorność - Natalia Nowak-Lewandowska





Pozorność - Natalia Nowak-Lewandowska
Wydawnictwo Replika, 2017
Liczba stron: 201


"Pozorność" Natalia Nowak-Lewandowska to opowieść o młodym małżeństwie Ance i Piotrze, które bardzo się kocha, ale po pierwszym poronieniu zachowanie męża diametralnie się zmienia, a życie Anki wywraca się do góry nogami.

Historia wstrząsająca, ale te zachowania typowe (niestety jeszcze) w Polsce.
Mąż (pan i władca) nie zadowolony jest z tego, że żona nie umie go obdarzyć dzieckiem, a właściwie nie umie tak prostej rzeczy, jak utrzymać ciąże (w końcu po to ją natura stworzyła). Wyładowuje na niej swoją złość, smutek, zawód. Żona czuje się przytłoczona swoimi uczuciami: żalu i smutku, po stracie nienarodzonego dziecka, a dodatkowo zostaje obciążona uczuciami swojego męża, który rozładowuje na niej swoje frustracje, zarówno psychicznie, jak również fizycznie (co nie miało nigdy przedtem miejsca). Anka gubi się we własnych odczuciach, z jednej strony jest przerażona zachowaniem męża, jego nagłą przemianą, a dodatkowo zaczyna szukać wytłumaczenia w jego zachowaniu, bo przecież on ma prawo być zły, w końcu to obydwoje stracili swoje dziecko.

Jaką jest kobietą, skoro nie potrafi zrobić tak zwyczajnej, tak prozaicznej rzeczy, jaką jest urodzenie dziecka własnemu mężowi? Przecież do tego stworzyła ją natura.

Muszę zajść w ciąże, myślała, muszę mu udowodnić, że jestem go wartą, że potrafię dać mu dziecko. To dla mnie rozstał się ze swoją długoletnią miłością.


Przemoc w rodzinie najczęściej zostaje w czterech ścianach, dobrym przykładem to rodzince Anki, którzy mieszkają w tym samym domu co młode małżeństwo, a nie zdają sobie sprawy z tragedii rozgrywanej za ścianą, tragedii ich córki.

Pozorna cisza i spokój trwały dalej.

Autorka porusza też bardzo ważne kwestie często przemilczane w prasie, telewizji, w codziennych rozmowach. Wszyscy wolą udawać, że nie ma gwałtów w małżeństwie, że kobiety w szpitalach po poronieniach są traktowane z należytym im szacunkiem, że nie mówi się do nich "urodzisz sobie następne" albo co gorsza umieszcza się je na sali wraz ze świeżo upieczonymi mami.

Książkę czyta się w ekspresowym tempie, a opisy zdarzeń, myśli bohaterów doprowadzone są do perfekcji, wręcz możemy sami odczuć te emocje.
Myślę, że wiele osób czytając ją pomyśli "nie, to nie może być prawda" ale ja jestem przekonana, że takie historię dzieją się naprawdę. Moglibyśmy się często zdziwić, jak blisko koło nas wydarzają się takie dramaty.
Lektura doskonała do rozszerzenia swoich horyzontów, nauczenia się, że w nas kobietach drzemie siła, tylko musimy sobie zaufać, wierzyć i kochać siebie.

Etykiety: , ,