Trzy godziny ciszy - Patrycja Gryciuk





Trzy godziny ciszy -  Patrycja Gryciuk
Wydawnictwo: Czwarta Strona, 2017
Liczba stron: 344


"Trzy godziny ciszy" Patrycja Gryciuk to opowieść o śmiertelnej chorej kobiecie, która postanawia rzucić wszystko i wrócić do Gourdon, miejscowości, w której, jako dziecko spędzała każde wakacje. Ta podróż ma jej pomóc uporać się z przeszłością i uporządkować teraźniejszość.
Patrycji wielkim marzeniem jest sprowadzić do małej francuskiej miejscowości, swoją dawną miłość Marnixa. 

Książka jest wielką tajemnicą, nie wiemy do końca czy ważniejsze są wątki bohaterki z przeszłości, czy z teraźniejszości, a może wspomnienia z dzieciństwa rozwiążą zagadkę obecnej sytuacji?
Autorka w swojej książce przeskakuje z różnych wątków na inne, zmienia czas akcji, mamy fragmenty z teraźniejszości, żeby za chwilę przenieść się do przeszłości z nie do końca znanego czytelnikowi powodu. Mimo wszystko odnalezienie się w historii nie jest trudne i łatwo czytelnik może poruszać się po wątkach, choć książka trzyma w napięciu i nie ma się pojęcia, jak potoczą się dalej losy bohaterki.

Tak samo niejednoznaczne okazuje się zbieżność nazwisk i zawód autorki z bohaterką książki. Możliwe, choć czytelnik nie ma potwierdzenia na to, również inne wątki lub bohaterowie są spójni w obydwóch przypadkach, w każdym bądź razie autorka bardzo przekonująco pisze swoją powieść.

Okładka piękna i wpadająca w oko, a po przeczytaniu książki ukazuje swoja prawdziwe znaczenie. Proszę nie dać zwieść się pozorom! Okładka sugeruje na łatwą, miłą i przyjemną lekturę. Opowieść jest wymagająca, i pewnie nie każdemu czytelnikowi przypadnie do gustu, choć wątków miłosnych, jak również kryminalnych, tam nie zabraknie!

Etykiety: , ,